GRIFFE

wtorek, 13 marca 2012

Wiktoriański ślub

Gdy oglądam takie zdjęcia ogarnia mnie tęsknota i ściska mnie....zazdroszczę luzu,orginalości,sprawienia ze ten dzień jest naprawdę wyjątkowy i goscie nie przechodzą po raz kolejny dzień świstaka....ten dzień jest dla tych dwojga kochajacych się ludzi i powinien on być taki jak sobie wymarzą...to własnie w tym wyjątkowym dniu mozemy przenieść się w czasie albo w świat fantazji....życzę tego każdej parze młodej:)















zdjęcia z netu z Ruffled.

3 komentarze:

  1. Pooglądałam zdjęcia i .... powzdychałam ech czy kiedyś, gdzieś uda się zobaczyć chociaż taki ślub w realu ..... hmmmm
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł! goście na snopkach słomy.. Zaraz by się ciotki i cioteczki znalazły, którym by się misternie szyta kiecka gdzieś zadarła, nie daj Boże ubrudziła..

    Wesele w stodole;D widać można!!
    Super!

    OdpowiedzUsuń