GRIFFE

wtorek, 24 lipca 2012

Letnia łąka

Zainspirowana i zdecydowana na taka dekorację musiałam jeszcze przekonać do tego pomysłu 3 pary.Pomysł wydawał się dobry ponieważ kościół jest duzy i naprawdę trzeba nagimnastykować sie aby skupić wzrok gości na dekoracji i aby pary młode nie miały wrażenia że wydały pieniądze a tu nic nie widać.
Okazało się,że nie musiałam przekonywać ponieważ wszystkim pomysł sie od razu spodobał:))
Ze strony technicznej to najcięższa dekoracja.....zakwasy w nogach mam do dzisiaj hahahhahahah i ból w kręgosłupie ale było warto!!!!!
Dekoracja naprawdę robiła wrażenie o czym dowiedziałam się juz w dniu ślubu od mamy panny młodej:)) a dzisiaj dostałam podziękowania osobiście od przesympatycznej Pani Natalii dla której tez wykonałam bukiet ślubny:))) Dziękuję.
Co do jakości zdjęć to niestety nie udało mi się zrobic w tych mrokach kościoła ani jednego dobrego zdjęcia:( jak zrobiłam zdjecia przy włączonym świetle to niewiele to dało....zawsze pośpiech i ręce mi się trzęsły z wysiłku....no ale chociaż coś udało mi sie uwiecznic:))




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz